Pogrzeb w Chinach
25.08.2006
Aby zwiększyć frekwencję, krewni zmarłego uatrakcyjniali pogrzeby pokazem striptizu. Taki pochówek - z udziałem 200 osób, w tym wielu dzieci - pokazała 21 sierpnia chińska telewizja CCTV. Odbył się on w Donghai w prowincji Jiangsu. Rodzinie zmarłego zależało na dużej liczbie żałobników, bo - jak głosi lokalna tradycja - miało to jej zapewnić szacunek i szczęście.
Mógł to być jeden z ostatnich takich pogrzebów. Odkąd telewizja zwróciła uwagę na obsceniczność tej praktyki, zewsząd słychać apele o jej zakazanie.
Aresztowanych zostało pięć osób oferujących pogrzebowe uciechy. Okazało się bowiem, że organizujące je firmy świetnie prosperowały. Szef jednej z nich powiedział CCTV, że w zeszłym roku zarobił 200 tysięcy juanów (25 tys. dolarów). Striptizerkom, którymi były miejscowe kobiety, płacił za taniec nago z wężami 200 juanów. Odbywające się wieczorami pogrzeby stały się w prowincji Jiangsu najpopularniejszą rozrywką najemnych robotników rolnych.
Teraz władze lokalne podają numery telefonów, pod którymi będą zbierane informacje o "niewłaściwych zachowaniach" na pogrzebach. Za donos można dostać 300 juanów (37,5 dolara). Rodzina ma zgłaszać plan uroczystości pogrzebowych 12 godzin po zgonie krewnego.
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home